"Rzeczpospolita"

RADIO MARYJA

Ksiadz Rydzyk z religii probuje stworzyc narodowa ideologie, ktora prowadzi ludzi ku dobru

Alleluja! - i do przodu
 

Ojciec Tadeusz Rydzyk - tworca Radia Maryja na konferencji prasowej 23 czerwca 1994r
 

MALGORZATA SUBOTIC

"A kto bedzie sluchal tych paciorkow?" Tak mowil - zreszta w dobrej wierze - Ryszard Miazek, gdy Radio Maryja wystepowalo o koncesje, chcac jednoczesnie poszerzyc swoj stan posiadania. I opinia obecnego prezesa TVP, a wowczas czlonka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, nie byla wcale odosobniona. Wielu sympatykow tej rozglosni uwazalo, ze trzydziesci stacji, ktore wowczas posiadala, w zupelnosci wystarczyl na jej potrzeby.

 

Waldek, trzydziesto kilkuletni wlasciciel sieci hurtowni: - "Mam dosyc reklam, halasliwej muzyki, informacyjnej sieczki i dlatego slucham RM. W innych radiostacjach tak naprawde to mowia o niczym, podaja strzepy wiadomodci: w jednym zdaniu slysze, ze 40 osob zginelo w katastrofie, a kotek hollywoodzkiej gwiazdy ma klopoty gastryczne. Takie wiadomosci to g..., a nie wiadomosci. Radia Maryja slucham w samochodzie, bo tylko wtedy mam czas. Zdarza mi sie, ze po dojechaniu na parking zostaje jeszcze kilkanascie minut w samochodzie, aby wysluchac jakiejs audycji do konca".

Radio Maryja utrafilo w wielka spoleczna potrzebe, wczesniej przez nikogo niezaspokojona. Jego fenomen mowi nie tylko o osobowosci zalozycieli radia, ale przede wszystkim o waznej i czesto niezauwazalnej czesci polskiego spoleczenstwa.

Sila wspolnego rozanca

Dzisiaj radia ksiedza dyrektora Tadeusza Rydzyka slucha 4,5 do 5 milionow osob [obecnie juz okolo 6 mln]. Od 1 czerwca ma ruszyc dziennik Radia Maryja; nie bedzie to "Slowo", z ktorego przejecia ksiadz Rydzyk zrezygnowal. Stacja dociera tez za granice, m.in. do USA i Kanady. Od jesieni 93 roku liczba sluchajacych wzrosla 14-krotnie.

Czy ta radiostacja osiagnela juz pulap swoich mozliwosci? Dane szczegolowe nie potwierdzaja takiej diagnozy. Na terenach, na ktorych radio jest dostepne, jego sluchalnosc wzrasta dwukrotnie (w porownaniu ze srednia krajowa). Oznacza to, ze przy pelnym pokryciu kraju przez nadajniki rozglosni, jej audytorium podwoiloby sie.

A po drugie i zapewne najwazniejsze dla zrozumienia specyfiki Radia Maryja: zwolennicy tego radia spedzaja przy odbiornikach srednio 219 minut dziennie (dane z ubieglego roku, zrodlo GfK Polonia).

Slowo "zwolennicy" pasuje tu lepiej niz "sluchacze"; bo do radia ksiedza Rydzyka odbiorcy maja stosunek emocjonalny. Innych radiostacji juz nie sluchaja.

W tym przypadku fale eteru nie sa neutralnym tlem dla roznych zyciowych czynnosci; sa wartoscia sama w sobie. "Tu Radio Maryja - Katolicki Glos w Twoim Domu" - ta slowna zapowiedz powtarzana wielokrotnie w ciagu dnia na antenie - trafia w istote zwiazku sluchacza ze stacja.

Zaden specjalista od srodkow przekazu nie wymyslilby takiej formuly, nawet dla radia katolickiego. Ale to wlasnie ojciec Rydzyk odniosl niekwestionowany sukces.

Jan Szafraniec (czlonek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, z zawodu psycholog) uwaza, ze Radio Maryja prowadzi terapie egzystencjalna.

Pani Danuta, warszawianka, przed piecdziesiatka: - "Dlaczego slucham? Bo Radio Maryja mowi o wszystkim prawde, inne media klamia. Poglebia wiare, daje sens mojemu zyciu. Dzieki Radiu Maryja zrozumialam, ze dobra doczesne nie sa dla mnie wazne. Gdyby to radio bylo wiele lat wczesniej, nie popelnilabym wielu zyciowych bledow. Czego na przyklad uczy? Wychowywac dzieci. I tego, ze zwiazek dwojga ludzi to milosc, a nie partnerstwo. Dzieki Radiu Maryja, wspolnym modlitwom, mam poczucie rodzinnej wspolnoty. Glos do Boga nie jest jednej osoby, tylko wszystkich, ktorzy siedza przy radioodbiornikach".

Miroslawa Grabowska, socjolog: - "Jest to jedyne radio interaktywne. Nagle okazalo sie, ze odleglosc miedzy ludzmi a stacja radiowa nie jest tak kosmiczna, jak im sie wydawalo. Ta rozglosnia zdolala przekonac ludzi, ze taki kontakt jest w zasiegu reki. I ludzie "sie policzyli", przekonali sie, ze sa inni, podobni do nich. Uzyskali swoja spoleczna tozsamosc - a tego w Polsce nikt nie daje".

Marek Jurek: - "To radio, ktore nawiazalo dialog ze sluchaczami. Zadne inne nie zrobilo tego w takim stopniu. Wyraz zycia religijnego - formula radia modlitewnego. Ale i ruch spoleczny. Kazdy z poruszanych problemow jest przedstawiany bardzo szeroko".

Pani Maria z Poznania, emerytka: - "To jedyne radio, ktore mowi prawde bez zadnych wykretow, w innych jest duzo nieprawdy. Jestem przekonana, ze tam jest prawda. Dzieki temu radiu duzo ludzi sie odnalazlo. Jakich audycji slucham najchetniej? Rozanca i koronki, rozmow ze sluchaczami. Ale nigdy nie wlaczam sie w te rozmowy, nie czuje takiej potrzeby, zreszta tam trudno sie dodzwonic".

Proboszcz z Szadlowic (blisko Torunia): - "A co proponuja inni - zyc tak jakby Boga nie bylo. Trwa dzisiaj dramatyczna walka duchowa, ktora powtarza sie w naszej historii. Tutaj sa tereny biedne i ekonomicznie, i kulturowo. Zastanawiam sie nad forma zycia religijnego mieszkajacych tu ludzi. To radio duzo ludziom pomaga; do kosciola nie mialby juz sily isc, a tak wlaczy radio i slucha".

Jan Szafraniec: - "A przeciez jak sie wlaczy RM, to po kilku taktach mozna poznac odrebnosc tej stacji: spokojna muzyke, bardzo cieple slowa wypowiadane przez prowadzacych program. Jest to radio o wyraznej wykladni aksjologicznej. Kazde zdanie jest podporzadkowane wartosciom, pozbawione tak powszechnego dzisiaj relatywizmu. Sluchacze tego radia sa jego gorliwymi sympatykami, tworza kola, maryjne rodziny. Radio zyje problemami zwyklych ludzi, wychodzi naprzeciw ich potrzebom moralnym, duchowym. A jakie potrzeby zaspokajaja demoralizujace, nocne rozmowy ze sluchaczami, na przyklad w RMF?

Marek Jurek: - "Model radia informacyjnego, jaki obraly stacje komercyjne jest modelem "zimnym". Jest to zakladana neutralnosc, ktora wcale nie jest neutralna. Gdyby za 300 lat ktos chcial odtworzyc, co dzialo sie w Polsce, to na podstawie dzisiaj nadawanych seriali telewizyjnych doszedlby do wniosku, ze nie bylo u nas w ogole ani wielodzietnych rodzin, ani rodzin modlacych sie".

Michal Strak (PSL, czlonek KRRiTV): - "Radio, jak zadne inne medium, nadaje sie doskonale do religijnej kontemplacji. Gdyby byla to telewizja badz prasa, takiego sukcesu ksiadz Rydzyk by nie odniosl. W czasach PRL Kosciol byl niemal nieobecny w mediach. Juz pierwszy wylom w tym "modelu" - radiowa transmisja mszy swietej - pokazal jak dopasowanym przekaznikiem jest eter".

Swoj sukces Radio Maryja osiagnelo nie nadajac zadnych reklam. Utrzymuje sie, wedlug deklaracji zalozycieli, z datkow sluchaczy.

Pani Maria z Poznania, emerytka: - "Owszem, daje pieniadze na radio. Przesylam poczta, zazwyczaj raz w miesiacu rozne kwoty. Raz wieksze, raz mniejsze, w zaleznosci od mozliwosci".

Twierdza w Toruniu

Odlegla od centrum dzielnica Torunia. Z daleka widoczny maszt radiowy. Teren otoczony eleganckim i solidnym metalowym plotem. Przy furtce wejsciowej wideofony. Kazdy, kto chce wejsc na teren posesji, jest nie tylko slyszany, ale i widziany. Osobom nieznanym po prostu sie nie otwiera. Po lewej stronie od podjazdu znajduje sie niski budynek z napisem "Dom Pielgrzymow". Wewnatrz m.in. "Punkt przyjmowania Pwiadectw udzialowych. Czynne 8 - 15", ksiegarnia, pomieszczenia fundacji ks. Rydzyka "Nasza przyszlosc". Najwiecej powierzchni zajmuje sala z dlugimi rzedami krzesel i dwoma olbrzymimi telewizorami-monitorami. Wszedzie panuje niemal sterylna czystosc; eleganckie toalety, takze w wersji przystosowanej dla osob niepelnosprawnych, wylozone jasna glazura. Jeszcze bardziej "swiatowo" jest w budynku glownym, do ktorego mozna dotrzec wewnetrznym lacznikiem (oczywiscie tu rowniez jest kontrola: szklane drzwi otwierane automatycznie). Na dole miesci sie stolowka i kuchnia.

Glowny hall pelni rownoczesnie funkcje portierni. Stad wchodzi sie zarowno do pokoi biura radia, jak i czesci studyjnej - mieszczacej sie na pietrze - z ktorej nadawany jest program. Ale jedynie wejscie do kaplicy (nad ktorym umieszczono napis: "Cisza - Pan jest blisko") wyposazono w klamke od strony hallu.

Aby dostac sie do czesci biurowej i studia, pracownicy za kazdym razem musza czekac na otwarcie drzwi przez portiera. Ten "dyzurny ruchu" w Radiu Maryja ma przy swoim stanowisku konsolete z przyciskami. Ma tez dwa monitory, ktore dzieki umieszczonym na zewnatrz kamerom umozliwiaja obserwacje tego, co tam sie dzieje. W ciagu dnia przy "zawiadywaniu ruchem" pracuja dwie osoby, straszy, sympatyczny mezczyzna oraz mloda, energiczna i przejeta swoja rola dziewczyna.

Duzy telewizor zwieszony pod sufitem caly czas przekazuje obraz i glos z radiowego studia. Ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk konczy wlaPnie swoj popoludniowy dyzur "na antenie". Schodzi z gory, rozglada sie po hallu. Poczatkowe serdeczne przywitanie zmienia sie blyskawicznie we wrogosc, gdy dowiaduje sie, kim jestem.

- Dziennikarka "Rzeczpospolitej"? Zadnych wywiadow, zadnych informacji. Nie bede z wami rozmawial. Wy chcecie nas zniszczyc - z irytacja odzywa sie ks. Rydzyk. Gdy probuje sie dowiedziec, jakie "wy" ksiadz Rydzyk ma na mysli, okazuje sie, ze chyba wszystkich dziennikarzy mediow swieckich. A moje zapewnienia o dobrych intencjach nie odnosza zadnego skutku.

- Czy pani jest katoliczka? - pada "szybkie" pytanie. Odpowiedz nie ma znaczenia dla dalszych losow rozmowy.

- A jak pani sie tutaj dostala? - wpadam w krzyzowy ogien pytan.

Wychodze na zewnatrz budynku, jeszcze rozgladam sie po terenie. Ksiadz Rydzyk, ktory zapewne obserwowal mnie z okna, najpierw wysyla do mnie portiera, pozniej schodzi sam osobiPcie. Ponownie probuje sie dowiedziec, jak dostalam sie do rozglosni. Moje zapewnienia, ze przychodze tu nie prywatnie, tylko w imieniu czytelnikow, ktorzy chcieliby otrzymac rzetelna informacje, zdenerwowaly dyrektora Radia Maryja. - Wy myslicie, ze jestescie tacy silni, ze macie wladze - slysze. Tym razem nie probuje sie juz dowiedziec, jakich "wy" ksiadz ma na mysli.

Jak sie zorientowalam, jest to typowy scenariusz dziennikarskiego pobytu na terenie rozglosni; ja mialam tylko to szczescie, ze zajal sie mna ksiadz Rydzyk.

Zbigniew Sulatycki (kapitan Zeglugi Wielkiej, ze Spolecznego komitetu Obrony Stoczni Gdanskiej): - "Ze jest nieufny? To cale jego szczescie. Do radia nie wpusci nikogo, kogo nie sprawdzi. Wiem, ze nim zaprosil mnie do udzialu w audycji, byly rozmowy z kilkoma biskupami. A jak sprawdza? Kosciol ma swoj wywiad, lepszy niz kazdy inny".

Ojciec Rydzyk - ksiadz Skarga naszych czasow

Takiego porownania uzywa Marek Jurek. Nikt w kazdym razie nie ma watpliwosci, ze Radia Maryja bez ksiedza Rydzyka by nie bylo.

Ojciec Rydzyk to bardzo silna osobowosc, czlowiek o szczegolnej charyzmie - mowia zgodnie zarowno jego przeciwnicy, jak i zwolennicy. Ci ostatni dodaja jeszcze, ze to maz opatrznosciowy.

Dla pani Danuty z Warszawy "ksiadz Rydzyk to Polak - oddany Matce Bozej i sprawie ojczyzny".

Sulatycki: - On bardzo mocno pociagnie polskie spoleczenstwo do jednosci. On sie nie boi. To jeden z dwoch znanych mi ludzi (drugim jest Jan Olszewski) dla ktorych "Bog, honor, ojczyzna" rzeczywiscie cos znacza".

Andrzej Tyc, dzialacz KIK-owski, b. senator Unii Wolnosci i b. wojewoda torunski, ktory zna ksiedza Rydzyka jeszcze z czasow, gdy byl mlodym wikarym w parafii sw. Jozefa o.o. redemptorystow w Toruniu pod koniec lat siedemdziesiatych, tak opisuje dyrektora Radia Maryja: "Rodzaj charyzmatu, jakis autorytaryzm byl w nim i wtedy. Jego owczesna dzialalnosc oceniam zdecydowanie pozytywnie. Mial dobry kontakt z mlodzieza. Umial organizowac ludzi wokol spraw, ktore uwazal za wazne.

To nie jest czlowiek dyskusji, refleksji, ale czynu. Z nim dyskutowac nie mozna bylo, nie chcial przekonywac, tylko porwac do czegos. Gdy mial zostac przeniesiony do innej parafii, czesc parafian zbierala podpisy pod prosba, aby go nie przenosic. Nic co prawda z tego nie wyszlo, zostal przeniesiony bodajze do Szczecinka. Na czym polegal jego charyzmat?

Tego nie da sie do konca opisac. Z niego promieniala sila, energia. Ludzie, ktorzy sie z nim spotykali dostawali wskazowke, jak robic. Potrafi pociagnac za soba nie przekonanych. Ma teraz zwolennikow zarowno wsrod niewyksztalconych, jak i inteligentow, bardzo aktywnych zawodowo. Na uniwersytecie, gdzie pracuje ma swoich zwolennikow wsrod pracownikow naukowych z duzym dorobkiem zawodowym.

Polityk charyzmatyczny "uwodzi" ludzi jasnoscia drogi, ktora proponuje. I tak robi ksiadz Rydzyk. Tu jest wrog, a tu sojusznik. To jest dobre, a to zle. Czarne i biale. "Alleluja, i do przodu" - w tym powiedzeniu ksiedza Rydzyka tkwi klucz do jego osobowosci. Te opinie potwierdza takze Andrzej Tyc. - Jest w tym i religijnosc, i dyszel ideowy; jasno mowi, gdzie jest ten przod, ktory nadaje kierunek. Daje ludziom poczucie dowartosciowania, ze tak wielkich rzeczy bronia. I wspolnoty. Ze sa miliony innych, ktorzy czuja tak samo - wyjasnia.

Pani Maria z Poznania: - "Ksiadz Rydzyk idzie przebojem, on niczego sie nie boi. Raz oliwe na droge wylali, zeby wpadl w poslizg. A niedawno kamieniem w niego rzucili. Pod Toruniem, jak jechal samochodem. Ale Matka Boska go broni. Zrobil wielkie dzielo tworzac Radio Maryja".

Marek Jurek: - "Polska znajduje sie dzisiaj na rozdrozu. Ojciec Rydzyk wierzy, ze kult maryjny moze pomoc jej sie odrodzic. Jest jednoznacznym przeciwnikiem liberalizmu, ktory uwaza za droge do dechrystianizacji Polski".

Maciej Wrzeszcz (doradca KRRiTV ds. rozgloPni katolickich, ostatni prezes PAX): - "Sluchacze maja do radia ogromne zaufanie. "A ojciec Tadeusz powiedzial inaczej". Takie odwolanie sie wystarcza za wszystko. Dyrektor Radia Maryja stal sie dla jego sluchaczy wielkim autorytetem. Mamy tutaj do czynienia z bardzo silna identyfikacja sluchaczy z rozgloPnia. Nie rozumiem jednak fenomenu wplywu ksiedza Rydzyka na ludzi. Sami zalozyciele radia nie zdawali sobie jednak sprawy, ze jego rozwoj bedzie tak duzy".

Sulatycki: - "Spedzilem z ksiedzem Rydzykiem wiele godzin w radiowym studiu. Oczywiscie, byly miedzy nami zwarcia; niektore moje wypowiedzi nie podobaly sie ojcu Rydzykowi. Jakie? Za duzo chce pani wiedziec, ale powiedzmy - o charakterze personalnym. Ja jestem moze zbyt otwarty wobec ludzi, a ojciec Rydzyk ma dar trafnej oceny. Na przyklad rozmawiamy o panu A. Ksiadz szybko wyjasnia: - Niech pan da sobie z nim spokoj, to karierowicz. Czy jest apodyktyczny? Jest prostolinijny, jest soba. Ojciec Rydzyk moze miec rozne zdanie w jakis sprawach z Marianem Krzaklewskim, ale nigdy go nie zaatakuje; doskonale wie, jaka sile daje jednosc". Marian Krzaklewski (Zdjecie Krzaklewskiego, zrodlo: "Wprost") 

Religia polityczna

Ojciec Rydzyk (wywiad dla "Slowa" z 1995 roku): "Musimy sie nauczyc na nowo zdobywac wolnosc. Wazne jest bysmy zrozumieli, ze byc chrzescijaninem to nie znaczy byc czlowiekiem naiwnym i biernym oraz, ze najwazniejszym zadaniem, jakie stoi przed Polakami, jest budowanie cywilizacji prawdy i milosci. Polityka niewatpliwie powinna czlowiekowi sluzyc, a nie panowac nad nim i czynic go niewolnikiem. Jestem przekonany, ze katolicy powinni zajmowac sie polityka, brac udzial w zyciu publicznym i przejmowac odpowiedzialnosc za losy kraju".

Andrzej Tyc: - "Dla mnie szokiem jest polityczny wymiar dzialalnosci ojca Rydzyka. Absolutnie kaplan nie powinien uczestniczyc w grze o wladze. Ksiadz Rydzyk zachowuje sie tak, jakby tworzyl katolicko-narodowy oboz polityczny. Z religii probuje stworzyc narodowa ideologie, ktora prowadzi ludzi ku dobru. W ktora to strone pojdzie, jakie beda tego skutki, nie wiem. W kazdym razie dla mnie nie jest to glos Kosciola".

Zbigniew Sulatycki: - "O czym ostatnio mowi Radio Maryja: coraz wiecej o obowiazkach obywatela w stosunku do ojczyzny".

Pani Danuta: - "To bardzo dobrze, ze Radio jako najbardziej wiarygodna instytucja zbiera pieniadze na stocznie. Ludzie chca dawac, ale nie jakims tam bankom. Daje pieniadze na Radio Maryja, choc mam ich niewiele; ale nie powiem jak glosuje w wyborach, czy tak jak wskazuje Radio Maryja. Glosuje zgodnie z sumieniem, i tyle. Tak, podpisalam sie pod protestem do Sadu Najwyzszego o uniewaznienie wyborow prezydenckich, bo nie lubie klamstwa".

Sulatycki: - "To jest nie tyle walka o stocznie, ile o istnienie panstwa polskiego. Jak pani popatrzy na wszystko, co sie dzieje, to nawet dziecko wyciagnie wnioski. Jako zalozyciele Polskiego Towarzystwa Morskiego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego zostalismy zaproszeni do Radia Maryja. Tam maja dziesiec linii telefonicznych, dla kraju i zagranicy. Pierwszy raz bylismy na antenie 3 godziny, za drugim razem juz 10 godzin. W telewizji czy na antenie innego radia mam 5 - 10 minut. Co ja moge przez ten czas powiedziec? Co wyjasnic? A w Radiu Maryja jest czas na opowiedzenie o czyms waznym, a nie na serwowanie niezrozumialej sieczki.

I tak doszlo do powolania Spolecznego Komitetu Obrony Stoczni Gdanskiej. Ojciec Rydzyk najpierw sie bronil, ale w koncu udzielil subkonta Radia Maryja na zbiorke pieniedzy dla stoczni. Ludzie nie wierza bankom, tylko Radiu Maryja. Dlatego chcieli, by zbiorka pieniedzy odbywala sie za jego posrednictwem. Wszystkie wplaty sa pieniedzmi rejestrowymi, to znaczy wiadomo, kto, ile i kiedy wplacil. Te dane trzymamy w komputerze i jesli nie kupimy stoczni, to mozemy wszystkie datki zwrocic. Ale ofiarodawcy moga zdecydowac, ze chca przeznaczyc te pieniadze na inny cel. Na jaki? A to juz nie wiem. Moze stoczni nie dostaniemy, ale juz nikt nie zdecyduje sie na jej likwidacje".

Sulatycki nie chce ujawnic, ile pieniedzy zgromadzono juz na specjalnym subkoncie Radia Maryja. - "To nasza tajemnica handlowa, bylbym idiota, gdym to ujawnil, nikt tego nie robi przed zawarciem transakcji".Uwaza akcje zbiorki swiadectw udzialowych za najbardziej trafiony pomysl: - Pojedyncze swiadectwo nic nie znaczy; zgromadzenie takiego pakietu daje realny wplyw, wladze gospodarcza.

Ile jest tych swiadectw? Informacje na ten temat ucichly na poziomie miliona. Mimo ze zbiorka trwa.

Marek Jurek: - "Radio kilkakrotnie transmitowalo debate w Senacie o zmianie ustawy antyaborcyjnej. Podobnie szeroko jest teraz przedstawiana kwestia konstytucji. Dla wielu ludzi debata antyaborcyjna jest wazniejsza od sporow wewnatrz ministerstw, od tego, kto przesiadzie sie, na jaki fotel, i jaka bedzie nosil marynarke. Stad autorytet Radia - tu mozemy sie jeszcze czegos dowiedziec. Radio Maryja nie ukrywa swoich pogladow".

Pani Maria, emerytka: - "Nie mozna miec pretensji, ze na przyklad nawoluja do odrzucenia konstytucji. Oni ludziom oczy otwieraja. Ze ksiadz Rydzyk popiera AWS? Bardzo dobrze robi".

Dzialacz AWS: - "Sympatycy Radia Maryja przyjmuja wiadomosci nadawane przez te rozglosnie jako "oficjalna wykladnie" tego, co dzieje sie w Polsce. Nadawcy bardziej podpieraja sie autorytetem medium publicznego, niz autorytetem Kosciola. Takim jezykiem, jak mowi do sluchaczy RM, nikt dotychczas nie mowil".

Andrzej Tyc: - "Nie rozumiem zmiany, jaka w nim zaszla. Jak gorliwy kaplan moze dopuscic do uzywania takiego jezyka, tak brutalnego, ordynarnego. Nie probuje nawet strofowac ludzi, ktorzy w ten sposob wypowiadaja sie na antenie. Tam mozna wszystko powiedziec o kazdym, nawet nawoluje do tego, by ludzie mowili wszystko, co mysla. "Katolicki Glos w Twoim Domu", tak wita sluchaczy Radio Maryja, a jednoczesnie na antenie ida rzeczy straszne".

Miroslawa Grabowska, socjolog: - Jaka jest granica mozliwosci politycznych Radia Maryja? Z badan wynika, ze do Kosciola chodzi 50 proc. Polakow, mniej wiecej jedna piata glosuje zgodnie ze swoja wiara, 500 tys. podpisalo sie w kilka dni pod protestami do Sadu Najwyzszego. Zapewne Radiu Maryja pomogla polityczna atmosfera skandalu.

Jan Szafraniec: - Polska jawi sie jako dwie dlonie zlaczone w zadumie; jedna to chrzescijanstwo, a druga to narod. Powiedzialbym, ze tych dwoch dloni nie nalezy rozrywac. A dzialalnosc RM jest charyzmatyczna proba utrzymania tych dwoch dloni razem.

Fenomen spolecznego ruchu

Proboszcz z parafii Zwiastowania Najswietszej Marii Panny w Inowroclawiu (w ktorej byl ochrzczony prymas Glemp) "RM zaspokaja glod prawdy, ktory maja ludzie wierzacy. Radio mowi bardzo jasno i wyraznie. Na rozne tematy. Z innych stacji trzeba wyluskiwac prawde, w RM wszystko jest podane. Tak, to jest fenomen - radio odpowiedzialo na wielka potrzebe. Przy parafii dziala jedna z pierwszych rodzin maryjnych, w czerwcu minie piec lat od jej powstania. Uczestniczy w niej okolo 100 osob, ale wiekszosc moich parafian slucha tego radia. Na czym polega dzialalnosc? Wlasnie dzisiaj byla msza swieta (1 maja) odprawiana w intencji Ojca Swietego, a takze Stoczni Gdanskiej. Spotykaja sie, ale to nie jest zadna organizacja. Ja jestem tylko opiekunem duchowym.Ze kazda maryjna rodzina ma przewodniczacego? A ma".

Ryszard Bender: - "Problem wiary to nie sprawa kruchty, a RM rozwija to, o czym mowi spoleczna nauka Kosciola: aplikuje sprawy wiary w zycie spoleczne, polityczne, a takze gospodarcze (vide: stocznia). Pod pregierzem sie stawia o. Rydzyka; robi sie z tego jakies smichy, chichy, nie wiadomo co. A bez tego radia bylibysmy ubodzy. Wszystkie media znajduja sie w kregu lewicowo-liberalnym, tylko Radio Maryja przelamuje te monotycznosc. O. Rydzyk pracuje z ogromnym trudem, radio "robi" razem z nim jeszcze siedmiu zakonnikow. I cala rzesza wolontariuszy, przede wszystkim ludzi mlodych. Ksiadz Rydzyk to dla mnie nowy Kolbe".

Proboszcz z Lipna (rodzinnych terenow Lecha Walesy): - Przy naszej parafii dzialala rodzina maryjna, ale w sposob naturalny sie wykruszyla. Przewodniczaca jest w stanie blogoslawionym. Czesc starszych parafianek nie opuszcza juz domow. Ale biuro jest. O prosze - jest pokoj. Juz caly teren nasycilismy radioodbiornikami nadajacymi na czestotliwosci tej rozglosni. Byla taka akcja sprzedazy tanich odbiornikow, organizowana przez Torun. A stare odbiorniki byly przestrajane.

Radio Maryja odgrywa wielka role, uznaje jego zaslugi w codziennej pracy z wiernymi. W kazdy piatek jezdze po mojej parafii z ostatnim namaszczeniem, moi chorzy parafianie juz sa przygotowani; z samego rana wysluchali mszy swietej, ktora byla w Radiu Maryja. Ale z pewna rezerwa odnosze sie do ksiedza Rydzyka, do stylu, w jakim rozmawia ze sluchaczami. Nie wiem, jak to nazwac: despotyczny, apodyktyczny, a moze nawet arogancki. Czlowieka trzeba wysluchac do konca, a on tego nie robi".

Jan Szafraniec: - "Zewszad slychac glosy krytyki pod adresem ks. Rydzyka.

Ojciec Rydzyk odwiedza biura Radia Maryja przy parafiach, rozmawia z ludzmi, ktorzy tam dzialaja. Te kola powstaja spontanicznie, troche na zasadzie "efektu nasladownictwa". Jakie sa powiazania miedzy Toruniem a lokalnymi biurami? - Zapewne maja ze soba kontakt".

Miroslawa Grabowska: - "A moze to wszystko jest duzo prostsze. W Polsce zaszly ogromne, radykalne zmiany, z ktorych - zyjac dzien po dniu - nie zdajemy sobie nawet sprawy. Przeciez zmienilo sie niemal wszystko, inaczej pracujemy, inne sa wobec nas wymagania, inaczej spedzamy czas wolny, robimy zakupy itd. Odbywa sie rewolucja i jesli ktos oferuje nam proste odpowiedzi na trudne pytania, w sytuacji, gdy nikt nie ma glodu wartosci, nie ma spojnych wzorcow, a postmodernistyczna wizja stawia tylko pytania, to moze w tym tkwi odpowiedz, w jakie spoleczne potrzeby trafilo Radio Maryja".

 * * *

Biblijne: "Tak tak - nie nie. A co wiecej - od zlego jest". Ojciec Rydzyk czesto powtarza w rozmowie ze sluchaczami: "zadnych ale" i nazwijmy rzecz "po imieniu".

I sluchacze nazywaja, nie tylko rzeczy, ale i ludzi.

Rozmowy niedokonczone

Fragment wypowiedzi o. Rydzyka w "Rozmowach niedokonczonych" z 28 styczna tego roku, czyli z okresu najintensywniejszej batalii o czestotliwoPci na |lasku: "Prosze panstwa, bardzo was prosze - niech nikt nie stoi obojetnie. Tu chodzi i o Ewangelie, i o Kosciol i o Polske. Bardzo prosze. Powstanie Styczniowe wtedy, Polacy gineli.. My nie musimy w tej chwili jeszcze ginac, ale zginiemy jak nie bedziemy solidarni w dobrym. Nie wolno tu byc obojetnym. Apeluje do wszystkich Polakow. Niech nikt nie mowi, ze to nie ja. Jutro szturm telefoniczny na te wszystkie... Wzywam cala armie i Rodzine Radia Maryja. Cala armie, wszystkie matki, wszystkie babcie. Matki i babcie ratowaly wtedy Polske jak bylo Powstanie, jak Polacy, jak mezczyzni byli zsylani. Teraz apeluje do wszystkich matek, do wszystkich babc...".

Ramowka Radia Maryja:

Cecha dominujaca jest nastawienie na dialog ze sluchaczami. W dobowej ramowce wiele godzin zajmuja audycje, w ktorych uczestnicza telefonicznie sluchacze.

Jak wynika ze sprawozdania Krajowej Rady (monitoring przeprowadzono w polowie ubieglego roku) audycje religijne zajmowaly ponad 50 proc. czasu antenowego, w tym 20 proc. przeznaczono na modlitwy i transmisje mszy Pw.

Jednym z okienek modlitewnych - obok pacierza porannego, godzinek, koronki do milosierdzia bozego - jest rozaniec. "Rozaniec (6:30 12:30 18:00) jest rowniez odmawiany z udzialem sluchaczy - kazda kolejna dziesiatke prowadzi inny uczestnik uzyskujac polaczenie telefoniczne ze studiem. W modlitwie biora udzial cale rodziny. Calosc posiada dostosowana do atmosfery audycji oprawe muzyczna".

Audycja, z ktorej Radio Maryja jest najbardziej znane, wywolujaca najwiecej kontrowersji na zewnatrz, to "Rozmowy niedokonczone". Pojawia sie ona codziennie o 21.20 i trwa dwie godziny. W rozmowach telefonicznych ze sluchaczami jest poruszany jeden wiodacy temat, ostatnio najczesciej jest to konstytucja, a wczesniej sprawa stoczni, ustawy antyaborcyjnej.


 Powrot do strony glownej
Powrot do strony - Prasa o Rydzyku

E-mail
 

(C) Marek Klodarczyk