List Prymasa Polski
do prowincjala redemptorystow
w sprawie o. Rydzyka i Radia Maryja
 

Jozef Glemp
Zdjecie prymasa Glempa, zrodlo: "Rzeczpospolita"
 

Jasna Gora, 25 listopada 1997 r.

Wielebny Ojcze Prowincjale!

W ciszy rekolekcyjnego skupienia na Jasnej Gorze pisze ten list do Ojca Prowincjala w poczuciu odpowiedzialnosci za Kosciol, jaka w roznym zakresie, Ojcu i mnie, przypadla w udziale. Powodem obecnej troski jest zaognienie wywolywane w kraju pod wplywem wypowiedzi wielu osob na temat Radia "Maryja" i samego Ojca Rydzyka, dyrektora tegoz Radia, ktore jest wlasnoscia Ojcow Redemptorystow. Ojciec Rydzyk zas podlega bezposrednio Ojcu Prowincjalowi.

Zdaje sobie sprawe z depresji, w jakiej znajduje sie znaczna czesc naszego spoleczenstwa, i z nadziei, jakie w tej sytuacji budzi Radio "Maryja". Bez watpienia Radio "Maryja" nie tylko emituje programy katolickie, ale takze stanowi forum popularnej i wolnej spolecznej mysli katolickiej. Ojciec Rydzyk jest tworca tej instytucji. Ewangelia na falach tego Radia roznosi sie po swiecie, co jest radoscia calego Kosciola. Ta Dobra Nowina Chrystusa, przekazywana metoda apostolska w jednosci duszpasterskiej calego Kosciola, jest skuteczna obrona godnosci i praw czlowieka tak w wymiarze osobowym, jak i spolecznym. Wydaje sie, ze dzis jest to szczegolnie potrzebne, gdy nagromadzone wydarzenia, takie jak bezradnosc prawa wobec zbrodni w kopalni "Wujek", jak nietykalnosc glosnych afer, rozboje i swietokradztwa, owa depresje poglebiaja. W tej sytuacji ewangelizacja nie moze przestac byc dobra nowina. Nauka Kosciola ma nadal podnosic ducha i lagodzic gorycze. Kosciol musi unikac pobudzania nastrojow wrogosci. Patronka dnia dzisiejszego bl. Franciszka Siedliska napisala (a to czytamy w brewiarzu) "Nie szorstkoscia, nie gwaltownoscia zdobedzie sie dusze dla Chrystusa, ale modlitwa i miloscia".

Nie mozna szerzyc przekonania, ze teraz przezywamy najtrudniejsze czasy. Polityczna i spoleczna wolnosc jest wezwaniem do dobrych czynow i takie sie dokonuja. Gdy idzie o dobro, zasada: "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam", nie jest zasada ewangeliczna. Kosciol zyskuje obszary dawania swiadectwa przez milosc, ktorej swiatu zabraklo.

Na tle tak zarysowanych zasad sytuacja wytworzona wokol Radia "Maryja", Ojca Rydzyka a takze wiele osob z "Rodziny Radia Maryja", budzi powazne zastrzezenia. Dotycza one przede wszystkim metodycznych uchybien wspolpracy koscielnego Radia "Maryja" z hierarchia Kosciola, w tym takze z wlasnymi przelozonymi, i poslugiwanie sie halasliwa metoda walki. Uniezaleznienie sie rozglosni od merytorycznego wplywu Biskupa diecezjalnego, Prowincjala, a takze Konferencji Episkopatu powoduje, ze Rada Programowa Radia nie ma praktycznego znaczenia, zas Radio podlega procesowi upolitycznienia. Powolany przeze mnie nieformalny zespol trzech biskupow do rozmow z kierownictwem Radia "Maryja", mimo podjetego dialogu, nie przynosi rezultatow. Byloby niedobrze, gdyby z przeslanek ewangelicznych pleciono bicz dla chlostania przeciwnikow. Wtedy zamyka sie droga misyjna ku nawracaniu bladzacych. W panstwie demokratycznym do korekty spraw typu politycznego musza sie formowac mechanizmy swieckie, a nie instytucje koscielne.

Inna cecha braku wspolpracy z Kosciolem hierarchicznym jest pozornie duza samodzielnosc dyrektora Radia, a faktycznie jego izolacja i osamotnienie. Atakowany ze wszystkich stron nie moze sie doczekac spodziewanej pomocy. Jedni nie pomagaja, bo zostali zlekcewazeni, inni odtraceni, a jeszcze inni po prostu nie moga uznac, ze wezwanie Ojca Rydzyka przez urzad jest przesladowaniem Kosciola.

"Halasliwa metoda walki", jaka w niektorych audycjach posluguje sie Radio "Maryja", moze nie zaslugiwalaby na uwage, gdyby nie lekcewazenie autorytetow, w tym takze zwyklych przepisow dotyczacych obywateli. Nie idzie o ustawy naruszajace prawo Boze lub naturalne, bo te musza byc zawsze bronione z godnoscia, ale o obywatelskie. Wielebny Ojciec Rydzyk, mimo popularnosci i poparcia wielkich rzesz, nie moze zadac dla siebie przywilejow i stac ponad prawem. Sam sluchalem wypowiedzi Ojca Rydzyka wieczorem dnia 24 listopada br. i bylem upokorzony pycha, z jaka mowil o ministrze spraw wewnetrznych i administracji. Zarozumialosc nie przystoi slugom Chrystusa. Wypowiedziom towarzyszylo przy tym powolywanie sie na Chrystusa Krola stojacego przed Pilatem. Wlasnie ten ubiczowany Chrystus -- Ecce homo -- powaznie traktowal przedstawiciela krolestwa ziemskiego -- Pilata.

Przewielebny Ojcze, pisze ten list z wielkim bolem, ale takze z miloscia, ktora kocham Kosciol i Ojca Rydzyka w tym Kosciele. Pisze to z pozycji ponad 18-letniego biskupiego doswiadczenia duszpasterskiego i dlatego prosze, aby Ojciec Prowincjal zechcial roztoczyc opieke nad skladem personalnym kierownictwa Radia "Maryja", aby nie powstawaly bledy po prostu z ludzkiego przemeczenia. Chce tu podkreslic wklad Ojcow Redemptorystow w formowanie wiary ludu w naszej Ojczyznie na przestrzeni stulecia. W ten piekny nurt wlaczylo sie Radio "Maryja" i do niego kieruja sie wierni z pelnym zaufaniem. Do przelozonych jednak nalezy czuwanie nad poprawnoscia dzialan, bowiem pokusa wladzy i przewodzenia latwo prowadzi do nieposluszenstwa.

Modlmy sie wspolnie o rozwoj dobra, szczegolnie przez radia katolickie. Niech w naszych audycjach wiecej bedzie Chrystusa, a mniej osobistych ambicji.

Niech Bog blogoslawi calej Prowincji Ojcow Redemptorystow i rozglosni Radio "Maryja".

Ojcu Prowincjalowi sle najlepsze pozdrowienia w Panu.
 

Jozef Kardynal Glemp
Prymas Polski
 

Przewielebny
O. Edward Nocun
Prowincjal Ojcow Redemptorystow
ul. Karolkowa 49
01-203 WARSZAWA
 

List ten -- omawiany na 292. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski -- zostal przekazany 1 grudnia 1997 r. Katolickiej Agencji Informacyjnej do publikacji.
 


 Powrot do strony glownej
Powrot do strony - Prasa o Rydzyku

E-mail
 

(C) Marek Klodarczyk