"Nowosci" - lokalna gazeta torunska - 16.03.2001

Patrole policji, anarchisci z transparentami, ojciec Tadeusz Rydzyk - komisja torunskiej rady miejskiej debatuje o gruntach przy ulicy Polnej

Ubeckie metody

- Od 600 do 800 milionow zlotych. Inwestycji na taka skale nie bylo w Toruniu w ostatnich latach - tak posel Anna Sobecka chwalila na wczorajszym otwartym posiedzeniu Komisji Gospodarki Przestrzennej Rady Miasta projekt wzniesienia - przez zwiazana z Radiem Maryja Fundacje "Nasza Przyszlosc" - Centrum "Polonia in Tertio Millenio" z Wyzsza Szkola Kultury Spolecznej i Medialnej. Obiekty Centrum powstalyby na 54 hektarach gruntow nalezacych do miasta.

To bylo najwieksze zgromadzenie w historii malego budynku torunskiego magistratu przy Walach gen. Sikorskiego. Na spotkaniu zjawilo sie okolo 300 osob. Przewazali zwolennicy pomyslu, ktorych przez kilka dni zachecano do przyjscia na antenie Radia Maryja. Rozglosnia transmitowala zreszta obrady na zywo. W obawie o bezpieczenstwo gmach magistratu byl w czwartek specjalnie chroniony. Wokol niego krazyly patrole Policji Panstwowej i Strazy Miejskiej. Byli tez przeciwnicy pomyslu. I bylo nerwowo. Grupa anarchistow probowala nawet rozwinac transparent z napisem "Siodme mniej kradnij". Przewodniczacy Bogdan Major zazadal jednak zwiniecia hasla, a Maciej Romaniuk z torunskiego ROP i Tomasz Sobecki (syn poslanki) wyrwali transparent anarchistom z rak.

Na posiedzeniu zjawili sie przedstawiciele fundacji. Byl m.in. jej dyrektor Szymon Cieslak i prof. Piotr Jaroszynski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zjawil sie rowniez szef sejmowej komisji kultury i srodkow przekazu, posel Jan Maria Jackowski, a przede wszystkim dyrektor Radia Maryja i prezydent "Naszej Przyszlosci", ojciec Tadeusz Rydzyk.

Plany budowy Centrum przedstawil architekt Andrzej Ryczek. Po ich prezentacji przez dwie godziny przemawiali przedstawiciele fundacji, agitujac za pomyslem.

Zle media

- Skala inwestycji rowna sie dwom budzetom Torunia. Nie ma mozliwosci, by udalo sie

podobna kwote sciagnac do miasta w najblizszej przyszlosci. Cieszmy sie, ze przestal straszyc PDT. Mozemy sie tez wkrotce cieszyc, ze przestanie straszyc ugor na Wrzosach. Zrodzila sie pionierska i imponujaca inicjatywa. Nad pomyslem potrzebna jest merytoryczna debata. Trzeba zadbac, by nie miala charakteru rozgrywki politycznej - w ten sposob wypowiadali sie zwolennicy pomyslu.

Przemowil tez ojciec Rydzyk. Zaczal od historii sw. Klemensa i dziejow redemptorystow w Toruniu.

- Kiedys byly kazamaty i ubeckie metody, a dzis do walki uzywa sie mediow. W tutejszych slysze brzydkie slowa. Radio Gra przoduje w tych klamstwach, nie mowiac o "Nowosciach" i "Gazecie Wyborczej". My chcemy realizowac spoleczne nauczanie kosciola, nauke soboru watykanskiego II i Ojca Swietego. A ile zaplacil za teren UMK? Na nauke zawsze sie dawalo. Nie powielajmy plotek. A tego mojego bylego ucznia pozdrawiam. To byl dobry chlopak - tak o. Rydzyk nawiazal do licznych wypowiedzi posla SLD, Jerzego Wenderlicha.

- Przegladalem kiedys kilka tysiecy wycinkow prasowych poswieconych Radiu Maryja i wiele z nich bylo bardzo napastliwych - tak posel Jan Maria Jackowski tlumaczyl w kuluarach niechec ojca dyrektora do mediow.

Po dwoch godzinach do glosu doszli wreszcie radni.

- Zastanawiam sie, czy jestem na posiedzeniu komisji, czy lekcji historii - stwierdzil Jozef Surman (SLD), ktory wytknal Andrzejowi Ryczkowi, ze jako pracownik Miejskiej Pracowni Urbanistycznej przed dwoma laty prezentowal plany osiedla mieszkaniowego przy Polnej, a teraz nagle zacheca do budowy tu uczelni.

- Informacje o sw. Klemensie i redemptorystach sa cenne, ale wolalbym ich wysluchac w kosciele - zauwazyl z kolei Michal Zaleski (SLD). Dociekal takze, czy fundacja wylozy okolo 100 mln zl na uzbrojenie terenu, skad wezmie fundusze na realizacje inwestycji, czy skorzysta z kredytow. Pytal, czy w gre wchodzi ewentualnie inny teren w Toruniu i czy "Nasza Przyszlosc" rozwazala mozliwosc kupna gruntu.

Polskie prawo

- Nikt nie neguje potrzeby budowy szkol wyzszych. Jesli ta inwestycja ma byc taka wielka, na

600-800 milionow, to moze fundacja przeznaczy kilka procent tej sumy na wykupienie tych gruntow - sugerowal radny Jozef Surman (SLD).

- Chce podkreslic, ze nikt z naszej fundacji nie domagal sie przekazania tego gruntu za darmo. Z naszej strony takie slowa nie padly. Polskie prawo przewiduje mozliwosc przekazania gruntow na dzialalnosc oswiatowa. My tylko chcemy byc traktowani zgodnie z polskim prawem - przekonywal o. Jan Krol z "Naszej Przyszlosci".

Po ponad trzech godzinach, na wniosek radnego Jozefa Jaworskiego, komisja przerwala debate na temat propozycji "Naszej Przyszlosci", co oburzyla radnych opozycyjnego SLD. Ich zdaniem, w pelni wypowiedziec sie mogli jedynie zwolennicy przekazania gruntow "Naszej Przyszlosci".

Marek Nienartowicz, Ryszard Warta

"Brzydkie slowa" i "klamstwa" - w ustach o. Rydzyka to nic innego jak opinie Czytelnikow drukowane na lamach "Nowosci". Szef Radia Maryja, coraz bardziej zapamietaly w niecheci do niezaleznych mediow, nie chce zauwazyc, a moze tak jest mu wygodniej, ze w "Nowosciach" ukazywaly sie rowniez listy pisane przez zwolennikow pomyslu "Naszej Przyszlosci". W rzetelnym prezentowaniu opinii publicznej argumentow na ten temat z roznych punktow widzenia, "Nowosci" nie maja sobie nic do zarzucenia.

Redakcja

Ojciec Tadeusz Rydzyk zjawil sie w urzedzie kilka minut po terminie rozpoczecia spotkania. Przywitali go starzy znajomi, czesto goszczacy na antenie Radia Maryja: posel Anna Sobecka i wiceprzewodniczacy Rady Miasta, Jozef Jaworski

Zwolennicy pomyslu "Naszej Przeszlosci" byli czujni. Gdy anarchisci probowali protestowac przeciw przekazaniu jej miejskich gruntow, natychmiast wyrwano im z rak transparenty


 Powrot do strony glownej
Powrot do strony - Prasa o Rydzyku

E-mail
 

(C) Marek Klodarczyk