"Gazeta Wyborcza" - 03.10.2000

Alleluja i do urny

Pewnego dnia zawolal Ojciec Dyrektor: - Jezeli przegramy te wybory, jezeli wybrany bedzie mason czy komunista, to zobaczycie, co bedzie potem z Sejmem. Do Sejmu tez wejda, a pozniej beda wybory samorzadowe. I co? Tez wejda. I bedzie po nas - Artur Domoslawski sluchal przez miesiac Radia Maryja.

"Tym, co podaja srodki masowego przekazu, wielu, niestety, moze byc zwiedzionych. Modlmy sie o to, zebysmy mieli jasny sad, kogo wybierac, i abysmy znalezli moc, zeby Matka Boska nam w tym pomogla. Dlatego prosba serdeczna, drodzy radiosluchacze, odmawiajmy rozaniec, odmawiajmy go indywidualnie w tej intencji, odmawiajmy go w rodzinach, we wspolnotach, w kosciolach..."

Glos prowadzacego audycje ksiedza przyciszony byl, kojaca muzyka w tle sie snula.

- Nie damy rady bez goracej modlitwy - powiedzial Ojciec Dyrektor. Tadeusz Rydzyk bylo mu na imie, wielkiej elokwencji byl to czlowiek. - Prosze o modlitwe za Polske i za Radio Maryja. Jest tyle problemow. Te problemy robia nam tez ludzie, ktorzy mowia, ze sa wierzacy...

Dzialo sie to w sierpniu, dnia trzydziestego pierwszego, w rocznice zwyciestwa strajku gdanskiego. Od kilku juz dni Radia uwaznie sluchalem, a przez kilka nastepnych tygodni sluchac nie przestawalem.

Poradnik wyborczy: szatana sie wystrzegac

Pewnego dnia pani Ola zadzwonila do Radia: - Na kogo glosowac, Ojcze Dyrektorze?

Ojciec Dyrektor jej odpowiedzial: - Jest z tym klopot. Ale Polak glosuje na Polaka, katolik na katolika, komunista na komuniste.

Przed kilku laty fraze te sama pasterz inny wypowiedzial. Arcybiskup Michalik sie nazywal i bylo wtedy jeszcze powiedziane: - Zyd na Zyda, mason na masona.

- A moze na Lopuszanskiego? - pani Ola spytala. - Po uczynkach ich poznacie - odpowiedzial Ojciec Dyrektor. - Nie bedzie idealnego. Ja tez mam problem. No, niestety, ale trzeba sie pchac dalej. Alleluja i do przodu.

Innego dnia powiedzial jeszcze: - Niech sie liczy sila argumentow. A nie tak: "Bo on ladny". Ladny, bo sie wypolerowal, wymalowal. Zalozyl sobie szkla kontaktowe i juz ma niebieskie oczy. A wiecie, jaki musial byc waz ladny, jak Ewe namawial? Ewa w raju kochala piekno na pewno. To jak on musial przymilic sie? Klamca starodawny! I ci klamcy, oni musza ladnie wygladac wszyscy, zeby ludzie zalapali. Dlatego jest powiedziane: "Uczynki"! Uroda mija, a glupota zostaje. Albo i rosnie (smiech). Nikogo nie dotykamy, ale trzeba mowic. Zaspiewajmy!

(spiew) "Po calej ziemi brzmi Ave - Po uczynkach ich poznacie..."

Socliberalizm - trzeci totalitaryzm

Powiedzial Ojciec Dyrektor na spotkaniu z Rodzina Radia w Bialymstoku: - Trzeba walczyc o mlodziez! Teraz tu przejezdzalem, bladzilem. Przejezdzal samochod. Mlodziez, rozbawieni, rozkrzyczani w tym samochodzie. "Obyscie tylko szczesliwie dojechali" - pomyslalem sobie. Otworzylem szybe i spytalem: "Gdzie jest kosciol Swietego Ducha?" A oni: "Cha, cha, cha. Ja jestem niewierzacy!" - mowi jeden i wszyscy: "Cha, cha, cha". "Bracie, ty nie wiesz, co mowisz. Ja ci zycze, zebys ty nie musial za to odpowiadac kiedys" - mowie do niego. Odzyskac mlodziez! To jest najwieksze inwestowanie! Na spotkanie nowych ludzi, nowych czasow idziemy. Czasy nie beda latwe. Druga wojna swiatowa byla trudna, ale teraz to idzie trzeci totalitaryzm. Ten socliberalizm to jest trzeci totalitaryzm. Klamstwo klamstw!

- Dlaczego jest tak zle? - zapytali go bialostoczanie.

1. Bo Polacy dali sie oglupic. ("Czy ludzie zmadrzeja? Rzuca nam troszeczke cyrkow, krupnioki albo cos takiego, i zaraz ida glosowac"). - Trzeba wylaczyc te pudla! Jak sie jedzie po Polsce, to bardzo czesto taki widok: mezczyzni pod kioskami z piwem, czesto pijani, juz nawet kobiety sie zdarzaja, a wieczorem tylko niebieskie swiatlo - ekrany telewizyjne wlaczone. W glowie guma do zucia, coca-cola. Papka! Rodzina Radia Maryja musi byc madrzejsza.

2. Bo "bardzo duzo madrych wyjechalo z Polski w latach 80. Ponad milion ludzi. Tyle samo, co pezetpeerowcow weszlo do >>Solidarnosci<<, a 48 z Komitetu Centralnego PZPR".

3. Bo na uczelniach wciaz rzadza Oni. ("Pytam sie studentow: - Jak tam na studiach? - Prosze ojca, komuna! Komunisci nas ucza, indoktrynuja nie z tej ziemi, nienawidza Kosciola!").

4. Bo Zly zniszczyl solidarnosc miedzy Polakami-katolikami. "Gdybysmy byli wszyscy solidarni, tobysmy mieli tyle procent telewizji, radia, prasy, ilu jest katolikow. A jak jest? Nawet nie mamy jednego procentu gazet. Nawet z >>Naszym Dziennikiem<< nie ma jednego procentu. Popatrzcie, ile jest egzemplarzy dziennie wydawanych. Miliony! Ci maja reklamy, bogatych sponsorow z przeroznych stron. Wszyscy prawie na >>-ski<< nazwiska. Trzeba wiedziec: kto za czym stoi, jaka ideologia. A idzie teraz na nas ideologia jeszcze ciezsza: globalizm! Komunizm byl tylko przygotowaniem...".

Zawstydzilem sie, bo nie wiedzialem, o co chodzi z tymi nazwiskami na "-ski". A kiedy zrozumialem, ze wszystko przez "te pudla", zapragnalem telewizor oddac w dobre rece, lecz woli silnej mi zabraklo.

A wtedy pewna sluchaczka wezwala: - Warszawiacy, przypomnijcie sobie czasy Powstania Warszawskiego. Takie dzis mamy czasy.

Przypomnialem sobie te slowa, gdy Ojciec Dyrektor ujawnil: - Hitler przygotowal Generalplan Ost [wschod]. Teraz jest Generalplan Welt [swiat]. To nie zart. Co nas uchroni? Wiara nas uchroni. Myslenie nas uchroni.

Poradnik wyborczy: masonow szukac

Tamtego dnia, ostatniego dnia sierpnia, Ojciec Dyrektor zapowiedzial telefon od "sluchacza specjalnego". Zadzwonil ow sluchacz i podziekowal Radiu i Ojcu za transmisje z obchodow 20. rocznicy gdanskich porozumien. Powiedzial tez, ze postkomuna z telewizji nie zgodzila sie na transmisje i ze Radio ostoja jedyna jest. Nazywal sie Marian Krzaklewski. Podziekowal mu serdecznie Ojciec Dyrektor.

Pewnego wieczoru Maciej z Wroclawia do Radia zadzwonil i slowa- kamienie ciskal: - Jakie ma ksiadz dowody, ze pan Olechowski jest masonem?

Ojciec Dyrektor: - Ja nigdy nie powiedzialem, ze pan Olechowski.

Maciej: - A kto w takim razie?

Ojciec Dyrektor: - Prosze szukac.

Maciej: - Czyli twierdzi ojciec, ze Olechowski nie jest masonem?

Ojciec Dyrektor: - Nie powiedzialem tez tego. Trzeba patrzec na rzeczywistosc, na przeszlosc. Sa przerozne dokumenty, kto jest w rzadzie swiatowym.

Maciej: - Ale czy te dokumenty sa wiarygodne? Czy to nie jest jakas teoria spiskowa?

Ojciec Dyrektor (ze smiechem): - Panie Macieju... Jesli cos jest podawane przez Radio Maryja, to nie jest brane ze smietnika.

Maciej: - Radio Maryja zbytnio sie upolitycznilo. Z jedna opcja polityczna sie identyfikuje. My, jako katolicy, mamy prawo mowic, ze aborcja jest zla czy pornografia, ale kazdy katolik wyciaga wnioski sam i chyba nie na miejscu jest reklamowanie, ze ta partia czy inna, jak to sie dzieje na antenie Radia Maryja, np. w zwiazku z wyborami w Warszawie. [W wyborach samorzadowych Radio popieralo liste Rodziny Warszawskiej - A.D.]

Ojciec Dyrektor: - Co do Warszawy, to nas poprosili. Dlaczego nie mamy poinformowac katolikow o tym, co dotyczy katolikow? Mowienie, ze [tylko] aborcja, pornografia... Ja powiem wiecej: a kto podpisal eksmisje? Kto byl przeciwko lustracji? Kto jest konsekwentny przeciwko zyciu? Kto jest za tym, zeby byly malzenstwa homoseksualne? Kto jest przeciwko uwlaszczeniu? Ja uwazam, ze moim obowiazkiem jest mowic to wszystko.

A pan Arkadiusz Robaczewski, dyrektor Instytutu Edukacji Narodowej, ktory slow raniacych Ojca Dyrektora wysluchiwal, rzekl: - Wszyscysmy winni wdziecznosc Radiu Maryja za to, ze nazywa rzeczy po imieniu, w tym swiecie, gdzie wszystko jest rozmyte, gdzie sie zaciera roznice miedzy dobrem, prawda... Podniosl pan [Maciej] kwestie masonerii...

Ojciec Dyrektor: - Ja nie jestem naiwny, zebym mowil tutaj nazwiskami.

Pan Robaczewski: - Masoneria jest organizacja tajna. Nie chciejmy dociekac, kto jest, a kto nie jest masonem. Patrzmy, czyje dzialania sa zgodne z ideologia masonerii.

Bagno perfumowane

Wyjasnial Ojciec Dyrektor w Bialymstoku, skad w Polsce zlo sie wzielo.

- Polska jest czastka swiata. Otwarly sie granice i przychodzi wszystko. Uslyszalem wiadomosc: w Nowym Jorku zakonczyl sie zjazd - Swiatowy Miedzyreligijny Szczyt 1000-lecia na rzecz Pokoju. Pieniadze na ten szczyt i na te dzialania daje... kto? Fundacja "Nowy Swiat". Stoi za tym Ted Turner, magnat prasowy. Ford i Rockefeller. I co oni mowia? (z oburzeniem) Pierwsze: wychowanie seksualne. Dzieci, czy was wychowywali seksualnie, czy do milosci? Do milosci czy do lajdactwa? No trzeba nazywac sprawy po imieniu. Nie trzeba robic bagna perfumowanego. Chca mowic, ze sa tacy zboczency i... oj, przepraszam, nie wolno "zboczency" powiedziec. Ale i tak bede mowil. Jestem wolny. Mowia, ze to maja w genach. I ten szczyt 1000-lecia mowi dalej: aborcja, malzenstwa jednoplciowe, nowy dekalog. "Karta na rzecz globalnej demokracji" ma byc nowym dekalogiem, nowe przykazania, juz nie przykazania boskie. Religia ma byc New Age. Gdy 15 lat temu czytalem o New Age, to mowilem: "Nie wierze". To zlo jest tak potworne, to klamstwo jest tak perfidne, ze nam sie w glowach nie miesci. Co trzeba zrobic? Glowe sobie poszerzac.

O. Albert Krapiec zas, co przed laty KUL-em wladal, mowil w Radiu: - Oslabia sie morale narodu przez planowana pornografie, przez wysmiewanie i wyszydzanie narodu, przez wmawianie mu antysemityzmu, ksenofobii. Oslabieni duchowo, gospodarczo, politycznie mamy stac sie uzytecznym organem na przeszczep organizmu europejskiego.

- Dlaczego taki atak na Polske, jak myslicie? - zapytal Ojciec Dyrektor. - To jest zemsta za Jana Pawla II.

Poradnik wyborczy: komisje obstawic

Zblizaly sie wybory do gminy Warszawa Centrum. Zadzwonila kandydatka.

Ojciec Dyrektor: - Czy bedziecie mieli komisje obstawione, zeby nie bylo falszerstw, bo slyszalem o pewnych wyborach prezydenckich, ze bylo dorzuconych nawet do miliona kartek z glosami. Juz Lenin mowil: "Niewazne, kto glosuje i jak, wazne, kto liczy glosy". Czy to jest dopilnowane? W wyborach prezydenckich jest 25 tys. punktow wyborczych. Czy tylu ludzi mamy? Slyszalem, ze mamy okolo 60 tys. ludzi, ktorzy cos dzialaja w Polsce. A tamta strona ma spokojnie 100 tys., moze wystawic i 200 tys.

A Marek Czarnecki, historyk, wyjasnil: - Jest obowiazkiem Kosciola dawac kryteria wyboru kandydata... Powinien posiadac prawdomownosc i cnoty nadprzyrodzone. Po to jest potrzebny ciagly kontakt z Panem Bogiem. Po to jest potrzebna modlitwa, sakramenty swiete, spowiedz swieta.

Ojciec Dyrektor: - Te OBOP-y, CBOS-y i wszystko razem jest obliczone na to, zeby nam wmowic, ze nie ma wyjscia. I opluc wszystkich.

Choc grunta nasze marne

Ojciec Dyrektor pocieszal: - Jest lepiej niz za Stalina, ale to nie znaczy, ze to koniec zdobywania wolnosci. Oni klamia non stop, ten Kwasniewski klamie non stop i ci wszyscy koledzy. Pamietam rocznice inauguracji pontyfikatu na placu sw. Piotra. Pan Kwasniewski odwrocil sie do ludzi, a ludzie zaczeli klaskac. Przy mnie bylo ilus ksiezy i klaskali. Dlaczego klaskali? Bo mysleli, ze juz wszystko dobrze. Naiwnosc chrzescijanska! Ktos tu rozgrywa naszymi emocjami, pragnieniami... Ojciec Swiety nikogo nie odsuwa, prawda? To sa tylko protokoly.

A gdy w Sejmie powolali komisje ds. prawa europejskiego, Ojciec Dyrektor objasnil: - To jest komisja zdrady narodowej. Ale nie byc gdzies, to sie nie tylko nic nie wie, ale i sie racji nie ma. Szkoda, ze pani posel [Anna Sobecka, obecna w trakcie audycji - A.D.] nie jest w tej komisji. Trzeba wiedziec, co sie dzieje! Niestety, "Nasze Kolo" sie nie zgodzilo. Pan [Jan] Lopuszanski sie nie zgodzil na to. Ale moze sie zmieni. Tak wiec, panie Janie! Ja patrze na wszystkich, na tych z prawicy tez. To, ze mowia poboznie, to jeszcze nie znaczy, ze wszystko tak...

A gdy ojciec Robert prowadzil audycje o piatym przykazaniu, zadzwonil Adam spod Lublina: - Moga byc zabojstwa w tym sensie, jak poeta mowil: "Niczym Sybir, niczym knuty, lecz narodu duch zatruty...". To jest to, co sie w obecnej chwili dzieje - wyzsza forma walki, ktora oddzialuje na sfere duchowa. Skoro zblizaja sie wybory, to chcialem zauwazyc, jak to pan prezydent w Lukowie podczas kampanii lgal, stwierdzajac, ze Polska jest wolna, suwerenna, tolerancyjna dla wierzacych i dla niewierzacych. No coz, pamietamy, jak zawetowal ustawe w sprawie pornografii, zakazujaca zgorszenia tych najmniejszych... I pozniej pamietamy wdziecznosc ku panu prezydentowi pani - ze tak nazwe - lekkich obyczajow.

Ojciec Robert odpowiedzial: - To przykazanie panstwo rozciagaja tez na ten wymiar duchowy, narodowy. Mysle, ze bardzo slusznie, bo jest to na pewno konieczne, takie rozszerzenie tego tematu o wymiar spoleczny, poniewaz zabijac mozna w sposob bardzo rozny.

(spiew) "Musimy siac, choc grunta nasze marne..."

Poradnik wyborczy: za Kwasniewskim jezdzic

Bliski juz byl dzien wyborow. Ojciec Dyrektor powiedzial: - Jak patrze na tych kandydatow na prezydentow... Jeden - agent! Wielu przyjmuje to. Jakie tam serca sa, jakie sumienia? Sam powiedzial: "Bylem agentem". Przeciwko Polsce to bylo! I wybierac na prezydenta? Wszystkiego najlepszego. Szykujecie los dzieciom i wnukom. Drugi [kandydat]: nigdy nie klamal (ironicznie). Sumienie czyste, bo nie uzywane.

Wczesniej zas powtarzal Ojciec Dyrektor wielekroc: - Podpisuja narkotyki - przeciez pan Kwasniewski podpisal narkotyki, te miekkie narkotyki. Od miekkich sie zaczyna, potem sa twarde. To wszystko teatr, nawet jak do papamobile wsiadl. Papiez jest litosciwy. Wiecie, jak to bylo? W Balicach Ojciec Swiety mial jeszcze wysiasc i rozmawiac 10 minut, wedle tego calego protokolu. Ojciec Swiety nie wysiadl, to ten wsiadl. Na chwile. A ludzie mowia: "O, Ojciec Swiety poblogoslawil!". Ojciec Swiety blogoslawi wszystkich i mowi: "Nawroccie sie!". Nawet z Ali Agca rozmawial.

I gdy dyskutowali tak na antenie Radia wieczoru pewnego, pan Robaczewski powiedzial: - Czesto nam sie wydaje, ze nasza milosc [do ojczyzny] moze sie skonczyc tylko na udziale w jakiejs manifestacji. Owszem, to jest piekne, ale...

- ... ale to jest potrzebne - przerwal mu Ojciec Dyrektor. - Bardzo mi sie spodobaly w jednym czy drugim miejscu, np. w Piotrkowie Trybunalskim. Pieknie zrobiona manifestacja, katecheza o ojczyznie, o wlasnosci, o siodmym przykazaniu "Nie kradnij". Takie, zeby ludzie robili manifestacje, niech bedzie iles osob przynajmniej, niech przypomni panu Kwasniewskiemu, niech jada za nim autobusem jednym, drugim i niech mu przypominaja ciagle. Masz, wyrzut sumienia! Zobacz, co zrobiles!

Niech zadrza porteczki

A nowa wersja siodmego brzmiala: "Oddaj, komunisto, cos zabral".

Rzekl wtedy Ojciec Dyrektor: - Niszczyciele! Komunizm niszczyl wlasnosc. Odbieral. Teraz widac, jak nie chca oddac wlasnosci. Mysle tutaj o tym uwlaszczeniu. Nie wiem, czy zescie napisali juz do prezydenta, zeby oddal to, co wzial. Ci wszyscy komunisci, ktorzy brali, zeby oddali. Niszczyl rodzine, Kosciol...

Zadzwonila Barbara z poludnia: - To ciagle widac, jakie to jest antypolskie, bo przeciez w Izraelu, jak byl pan Kwasniewski, to powiedzial wprost, ze odda majatki polskie Zydom. Dlatego teraz nie podpisal [ustawy uwlaszczeniowej]. To jest chyba wrog Polski, bo nie mozna inaczej nazwac osoby, ktora przeciw Polakom [jest] od poczatku. Nie mamy polskiego prezydenta!

Ojciec Robert zas zachecil ja: - A wiec nadal piszemy pisma do prezydenta z zadaniem uwlaszczenia. Zas Ojciec Dyrektor obnazyl faryzeuszy: - Z tego, co zrobil pan Kwasniewski, cieszyli sie najbardziej pan Czech, Balcerowicz - Unia Wolnosci. Chca Polske rozsprzedac, zniszczyc i teraz ciesza sie, ze Polska bedzie niszczona dalej. AWS nie dotrzymywal slowa, trzymal z Unia Wolnosci. A ludzie tyle zaufali i ile energii wlozyli... I te energie zostaly zniszczone. Tak jak pan Walesa podcial nadzieje, tak teraz [oni] konczyli nadzieje. Ale, widze, Opatrznosc Boza czuwa nad nami, moze to tez ludzi obudzi. Niech ten AWS bierze sie do roboty i naprawia krzywdy!

Zadzwonil tez Tadeusz ze Slaska: - Ja twierdze, ze AWS nie wykorzystal mozliwosci nacisku na SLD, UW i prezydenta. Wystarczylo tylko wejsc w kontakt z PSL-em i zagrozic: jesli nie bedzie ustabilizowana wlasnosc, wtedy nie wstepujemy do UE. Jak by porteczki zaczely im drzec wtedy? Sprawa jest zbyt powazna, zeby sie bawic w niuanse. Tu trzeba wytoczyc kolubryne, armate.

Odpowiedzial profesor Adam Biela: - Polska na pewno utraci 1/3 terytorium, jesli wejdzie do UE, zas wczesniej nie zostanie przeprowadzone uwlaszczenie na ziemiach polnocnych i zachodnich.

A ojciec Robert zasmucil sie: - Czyzby weto prezydenta bylo na zamowienie kol niemieckich?

Nie mogl go pocieszyc profesor Biela: - Trudno z cala stanowczoscia taki wniosek wypowiedziec. Ale skoro w ksiegach wieczystych na ziemiach zachodnich i polnocnych figuruja dawni wlasciciele, obywatele Rzeszy Niemieckiej...

(spiew) "O Boze, skrusz ten miecz, co siecze kraj, do wolnej Polski nam powrocic daj...".

Poradnik wyborczy: agentom prawde w oczy mowic

Powstalo wzburzenie wielkie na ministra Siwca i prezydenta. Zadzwonila radiosluchaczka do Ojca Dyrektora: - Ja jestem katoliczka i slucham Radia Maryja. Ale jestem oburzona, ze ojciec Rydzyk potrafil powiedziec, ze pani Kwasniewska falszywie sie modli. Przykro mi jest, ze w Radiu Maryja tak oczernia sie ludzi...

Ojciec Dyrektor odpowiedzial: - Nigdy nie powiedzialem, ze pani Kwasniewska falszywie sie modli... Ale wiem o takim przypadku, jak pani Kwasniewska powiedziala dzieciom [na spotkaniu w ogrodach Palacu Prezydenckiego - A.D.]: "Cala noc modlilam sie, dzieci, w kaplicy". Jezeli nawet modlila sie, to po coz to... Zeby media wszystkie widzialy, jakie to dobre uczynki sa... Musimy byc czujni, bo dla niektorych cel uswieca srodki. A celem jest wladza.

Wsparl go drugi ojciec: - Prosze zauwazyc, ze pani Kwasniewska jest zaangazowana w kampanie wyborcza swojego meza i jest to poniekad zrozumiale. Uwiarygodnia swoimi gestami czlowieka, ktory swoim postepowaniem, decyzjami wypowiada sie przeciwko przykazaniom Bozym, przeciwko zasadom zycia chrzescijanskiego. Np.: odrzucenie prawa do zycia wielu Polakow przez podpisanie ustawy aborcyjnej, przyznanie prawa homoseksualistom itd. Jest przeciwny uwlaszczeniu. Jezeli bylaby tu wewnetrzna zgodnosc i szczerosc tej postawy z postawa chrzescijanska, to powinna byc pierwsza przeciwniczka wybrania swojego meza na prezydenta.

Dzien wyborczy byl juz blisko. Zawolal Ojciec Dyrektor podczas jednego spotkania: - Robmy wszystko, zebysmy caly swiat zdobyli, wszystkich ludzi dla Chrystusa. Zeby zapanowala milosc, prawda. Zeby byla wiara i wtedy nikt sie nie obrazi, jezeli mu prawde powiemy: "Kocham cie, bracie, ale ty jestes agentem. No, niestety, wybacz, modle sie za ciebie, ale jestes klamca, ciebie nie bede wybieral". Jezeli przegramy te wybory, jezeli wybrany bedzie mason czy komunista, to zobaczycie, co bedzie z Sejmem. W Sejm tez wejda, a pozniej beda wybory samorzadowe. I co? Tez wejda. I bedzie po nas.

I nawet jesli [nasz kandydat] nie bedzie najlepszy, to trzeba sobie powiedziec: tak krawiec kraje, jak mu materii staje.

Przyjemnie bylo

Poprosil ojciec Robert, aby znaku firmowego Radia w wyborach nie uzywac, bo Radio kandydata zadnego nie popiera. A w tle Kenny G. na saksofonie z cicha gral. Przyjemnie bylo.

Ojciec Dyrektor zas po wielekroc jeszcze powtarzal: - Alleluja i...

- ...i do przodu! - gromko mu odpowiadali.

- Katolik na katolika, Polak na Polaka, komunista na komuniste! Z Panem Bogiem, kochani!

Artur Domoslawski


 Powrot do strony glownej
Powrot do strony - Prasa o Rydzyku

E-mail
 

(C) Marek Klodarczyk