Posel Anna Sobecka przestrzega, ze jesli ojciec Rydzyk nie otrzyma 54 hektarow miejskich gruntow, to podazy sladami Marka Zydowicza

Szansa czy prezent?

- Obawiam sie, ze ojciec Rydzyk moze gdzie indziej zrealizowac pomysl. Dostal juz propozycje z dwoch miast - stwierdzila posel Anna Sobecka na spotkaniu w Torunskim Stowarzyszeniu Abstynentow. Byla to pierwsza okazja do publicznej dyskusji nad propozycja zwiazanej z Radiem Maryja fundacji "Nasza Przyszlosc", ktora po otrzymaniu 54 miejskich hektarow przy ulicy Polnej chce stworzyc Wyzsza Szkole Kultury Spolecznej i Medialnej.

Posel Sobecka nie chciala ujawnic, o jakie miasta chodzi. Z jej wypowiedzi wynikalo, ze ojciec Rydzyk mial otrzymac propozycje przed kilkoma dniami.

- Jedna jest bardzo atrakcyjna. Zlozylo ja wieksze od Torunia miasto, ktore proponuje teren o tej samej powierzchni. Druga pochodzi z mniejszego miasta, ale grunt jest wiekszy. Oba chca oddac teren za darmo, byleby tylko u nich budowac. Nie podam teraz nazw tych miast, ale jestem gotowa zrobic to na sesji Rady Miasta. Tak wiec z propozycja fundacji "Nasza Przyszlosc" moze stac sie to samo, co z festiwalem Camerimage - przestrzegala posel Sobecka.

Skad ten procent?

Jej zdaniem, budowa szkoly na terenie bylej jednostki armii radzieckiej (JAR) uszczupli tylko o szesc tysiecy liczbe osob, dla ktorych na planowanym tu osiedlu maja powstac mieszkania. Skrytykowala postawe przeciwnikow pomyslu, wynajdujacych "mnostwo wydumanych powodow".

- Kiedy Ojciec Swiety swiecil w Toruniu kamien pod Centrum "Polonia in Tertio Millenio", ktorego czescia ma byc szkola, SLD-owcy wystawili sie w pierwszym rzedzie. Takze pan posel Wenderlich, dzis rozpowszechniajacy klamstwa. A przeciez wtedy Ojciec Swiety zatwierdzil te propozycje - zauwazyla Anna Sobecka.

- Dlaczego grunt przy Polnej ma byc przekazany fundacji za 1 proc. wartosci? Czyzby Torun byl tak bogaty, by robic takie prezenty? Czy nie ma w miescie wazniejszych problemow? Co pani powie bezdomnym i bezrobotnym? - pytano na spotkaniu.

Posel stwierdzila, ze szkola da miejsca pracy i obiekty, ktore beda sluzyc torunianom przez lata. Zacytowala tez pismo do zarzadu miasta, w ktorym fundacja zwraca sie o bezprzetargowe przekazanie gruntow, gdyz beda wykorzystane na cele oswiatowe. Fundacja prosila tez o wskazanie dzialki, ktora chcialaby kupic. Tak wiec to nie fundacja miala zaproponowac cene.

Polonia pomoze

Zdaniem zwolennikow pomyslu, trzeba wykorzystac propozycje jego finansowania przez Polonie. Wedlug nich, jesli idea nie zostanie zrealizowana, to "ten teren jeszcze przez sto lat bedzie pusty". Wskazywano, ze jest szansa, iz w miescie wreszcie pojawi sie powazny inwestor. Zwolennicy nie watpia, ze fundacji uda sie zbudowac szkole. Wedlug nich, ojciec Rydzyk nieraz dowiodl, ze jest swietnym organizatorem.

- Miasto powinno wiec pomoc bez referendum. Poza tym, kto za nie zaplaci? Czy trzeba je robic tylko dlatego, ze chodzi o fundacje, ktora kieruje ojciec Rydzyk? - zastanawiano sie w Torunskim Stowarzyszeniu Abstynentow.

- Patrze na te inicjatywe zyczliwie, gdyz moze zdynamizowac rozwoj miasta. Zostala jednak zle rozegrana medialnie. Jesli sadziliscie panstwo, ze pomysl przejdzie bez przeszkod, to bylo to pobozne zyczenie. Na razie ta inicjatywa jest nieokreslona, brakuje gwarancji. A moze trzeba podejsc etapowo? Wziac czesc gruntow i pokazac, ze fundacja sobie radzi. Mieszkancom nalezy sie zas wiecej informacji i neutralnego podejscia do tematu - stwierdzil jeden z uczestnikow spotkania.

* * *

Przypomnijmy, ze planom fundacji "Nasza Przyszlosc" bedzie poswiecone - zaplanowane na czwartek 15 marca o godz. 14.30 w gmachu Urzedu Miasta przy Walach gen. Sikorskiego - posiedzenie Komisji Gospodarki Przestrzennej Rady Miasta. Oprocz radnych, wezma w nim udzial przedstawiciele fundacji. Posel Sobecka zapowiada przybycie Jana Marii Jackowskiego, szefa sejmowej Komisji Srodkow Masowego Przekazu. Uczestniczyc w nim moga wszyscy mieszkancy Torunia.

MAREK NIENARTOWICZ