Fundacja Nasza Przyszlosc u starosty torunskiego

Fundacja Nasza Przyszlosc kontynuuje rozmowy ze starosta torunskim: chce kupic czesc kompleksu zespolu szkol w Gronowie, gdzie ma wyrosnac uczelnia o. Rydzyka. Nastepne spotkanie jutro.

Z lewicowym starostwem torunskim rozmawia wyslannik Fundacji Nasza Przyszlosc, niedoszly posel LPR Lech Zdrojewski. Pierwsze spotkanie odbylo sie w listopadzie. Starosta Eugeniusz Lewandowski uslyszal, ze Fundacja, ktorej szefuje o. Rydzyk jest zainteresowana kupnem palacu, internatu i okolo 40-50 ha gruntow nalezacych do zespolu szkol rolniczych w podtorunskim Gronowie. Ta placowka podlega radzie powiatu. Fundacja miala "w krotkim czasie" zlozyc na pismie konkretna oferte. Zamiast niej do Lewandowskiego przyszlo tylko ogolnikowe pismo.

W piatek Zdrojewski znow zawital do starostwa, tym razem rozmawial z czlonkiem zarzadu powiatu Jerzym Wierzchowskim. - Bylo to spotkanie informacyjne - mowi rzecznik starosty Slawomir Gorzynski. - Rozmawiano o sprawach technicznych zwiazanych z obiektami w Gronowie, takich jak siec wodno-kanalizacyjna i energetyczna, przylacza, itd. My z kolei przedstawilismy nasze oczekiwania, co do mozliwosci korzystania z czesci internatu czy dostepu do sali sportowej juz po ewentualnej transakcji.

Ustalono, ze kolejna runda rozmow nastapi jutro. Tym razem "w szerszym gronie". Czy to oznacza, ze progi rzadzonego przez SLD starostwa przekroczy o. Tadeusz Rydzyk, ktory jest obecnie rektorem Wyzszej Szkoly Kultury Spolecznej i Medialnej?

Jak juz pisalismy uruchomiona w pazdzierniku uczelnia ma klopoty ze znalezieniem lokum. Szkola na dwoch kierunkach - polityka spoleczna i kultura medialna - ksztalci okolo 150 studentow dziennych i zaocznych. Tymczasowa jej siedziba stal sie z koniecznosci Dom Slowa nalezacy do torunskich o. redemptorystow, ale trwaja poszukiwania docelowego lokum. Poczatkowo uczelniany kampus wraz z Muzeum Osiagniec Narodu Polskiego mial wyrosnac na 54 ha poradzieckiego gruntu tzw. JAR-u przy ul. Polnej w Toruniu. Rok temu centroprawicowy zarzad miasta przygotowal projekt uchwaly o przekazaniu Naszej Przyszlosci tego terenu z 99 proc. bonifikata w oplatach. Po wielomiesiecznych przepychankach pomysl zablokowali jednak radni SLD i UW.

Ostatnia szansa dla Fundacji na ulokowanie uczelni na terenach JAR-u jest przyjecie przez rade protestu do planu przestrzennego dla tego terenu nie uwzgledniajacego w obecnej wersji szkoly. Nasza Przyszlosc zlozyla go w magistracie na poczatku pazdziernika. Do dzisiaj nie zajal sie nim zarzad Torunia, ktory zgodnie z procedura powinien przed sesja rady zajac stanowisko wobec protestu.

dac