"Wprost" - grudzien 2001r. Wyd. 994

Front katolikow

"Oni chca z nami rywalizowac? Ten karzelek przy olbrzymie? - z niedowierzaniem pytal w swoim radiu ojciec Tadeusz Rydzyk. - To sie nie uda, bo za nami stoja ludzie, a oni to tylko koscielni urzednicy, nie rozumiejacy wiernych. Zobaczycie, ze to nie oni przeciagna naszych zwolennikow, lecz bedzie odwrotnie. Po prostu ich zmiazdzymy".

Karzelkiem, ktorego zmiazdzy Rodzina Radia Maryja, jest Akcja Katolicka, obradujaca niedawno w Poznaniu. Akcja chce odebrac zwolennikow ojcu Rydzykowi. Najblizsze dwa lata maja byc prawdziwa wojna o rzad dusz. - Jesli pozwolimy Rydzykowi rosnac w sile, do konca tej dekady moze miec po swojej stronie dziesiec milionow wiernych, a wowczas to on bedzie dyktowal warunki - ostrzega Stefan Kowalewski, jeden ze wspolzalozycieli akcji. - Akcja Katolicka bedzie musiala walczyc. Bo nie ma zycia spolecznego bez walki - tlumaczy biskup Piotr Jarecki, asystent koscielny Akcji Katolickiej. Za akcja stoi episkopat i struktury Kosciola, za Radiem Maryja - cztery miliony zwolennikow i Liga Polskich Rodzin.

- Gdy protestowalismy przeciwko sprzedawaniu pism pornograficznych, widzialam, ze wokol mnie sa ludzie podobnie myslacy. Najwazniejsze jest poczucie wspolnoty, a to nie byloby mozliwe bez ojca Tadeusza Rydzyka. Ten kaplan dodaje nam sil. To swiety - przekonuje Anna Ziolkowska, szczecinska aktywistka Rodziny Radia Maryja. - W dzialalnosci Akcji Katolickiej najwazniejsza jest praca formacyjna, poglebianie wiary - deklaruje Jan Stefanek, ktory obejmie funkcje prezesa akcji. Te dwa glosy pokazuja, co rozni zwolennikow akcji i ojca Rydzyka: jedni sa na razie klubem dyskusyjnym, drudzy - zdyscyplinowana armia.

Armia Rydzyka kontra oswieceni katolicy

Armia ojca Rydzyka kroczy droga przedsoborowa, akcja opowiada sie za katolicyzmem "oswieconym". Radio Maryja krytykuje liberalizm, permisywizm, postepujace zeswiecczenie. Jego glos wspiera ukazujacy sie w nakladzie 250 tys. egzemplarzy "Nasz Dziennik", a wykladowcy z Instytutu Edukacji Narodowej niczym prorocy jezdza po kraju z dobra nowina. Jak cieple buleczki rozchodza sie radiomaryjne ksiazki, plyty CD, kasety dla dzieci, kalendarze, zeszyty naukowe, spiewniki i albumy. "Katolicki glos w twoim domu" dociera takze (bez wymaganej koncesji na nadawanie satelitarne) do Bostonu, Chicago, Detroit, Nowego Jorku, Toronto, Winnipeg, na Floryde, a nawet na Wyspy Kanaryjskie i biegun polnocny.

"Akcja Katolicka nigdy nie stanie sie partia. Nikt tez nie bedzie nas reprezentowal w swiecie polityki. Wszystko jest polityka, ale polityka to nie wszystko" - mowil w przeddzien inauguracji I kongresu akcji biskup Jarecki. - Organizacja nie moze sie wlaczac w dzialalnosc polityczna i nie bedzie. Polityka jest bowiem prowadzona w imie interesow konkretnych grup. My natomiast odwolujemy sie do interesow ogolu. Pragniemy przygotowywac naszych czlonkow do dzialalnosci politycznej - powiedzial Krzysztof Kalinowski, prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej przy Archidiecezji Warszawskiej.

Jednosc przeciwienstw

Widzac, jak wielu zwolennikow przysporzylo Radiu Maryja jasne okreslenie przeciwnika, podobna droga probuje kroczyc Akcja Katolicka. Podczas jej I kongresu biskup plocki Stanislaw Wielgus mowil, ze chrzescijanom zagrazaja dzis neomarksizm i postmodernizm. Jego zdaniem, Polacy traktuja prawdy wiary wybiorczo, kierujac sie hedonizmem i indywidualizmem. "Nawet czlowiek wierzacy zaczyna traktowac religie konsumpcyjnie, na przyklad wymaga od niej poczucia bezpieczenstwa, przezyc, nawet mistycznych, ale w zadnym razie nie chce, by stawiala zadania, by wymagala przestrzegania przykazan bozych" - wyliczal biskup Wielgus.

Akcje Katolicka i Rodzine Radia Maryja laczy organizowanie akcji protestu. Radio kontestowalo prace nad nowa konstytucja (takze manifestujac przed Sejmem i sporzadzajac czarne listy parlamentarzystow popierajacych projekt). Przekonywalo, ze jej uchwalenie to zdrada i targowica. Przygotowywalo takze akcje zachecajace do zaostrzenia ustawy o ochronie zycia poczetego. Wysylalo trojki spoleczne nekajace kioskarzy sprzedajacych pisma erotyczne. Organizowalo protesty do Sadu Najwyzszego, chcac doprowadzic do uniewaznienia wyboru Aleksandra Kwasniewskiego na prezydenta. Bojkotowalo film "Ksiadz" Antonii Bird. Zarzadzalo pikiety przed biurami poslow glosujacych niezgodnie ze wskazaniami ojca dyrektora. Z kolei akcja protestowala przeciw wystawianiu w bialostockim Teatrze Dramatycznym "Konopielki" wedlug prozy Edwarda Redlinskiego. Twierdzono, ze spektakl szydzi z tradycji religijnej. Jedni i drudzy zwalczali amerykanski film "Dogma".

Logistyczne zaplecze

Obie organizacje podejmuja tez dzialalnosc gospodarcza. Radio Maryja zaslynelo m.in. zbiorka swiadectw udzialowych majacych pomoc w ratowaniu Stoczni Gdanskiej. Do wykupu udzialow w stoczni jednak nie doszlo i do dzis nie wiadomo, co sie ze swiadectwami stalo. Teraz ojciec dyrektor zapragnal wzniesc w Toruniu gigantyczny kompleks naukowy dla pieciu tysiecy studentow. Na 40 hektarach, ktore kierowana przez niego fundacja Nasza Przyszlosc chce otrzymac od wladz miasta w wieczyste uzytkowanie, ma powstac wyzsza szkola kultury spolecznej i medialnej.

Akcja Katolicka tworzy natomiast spoldzielcze kasy oszczednosciowo-kredytowe. Ich glowna zaleta jest wyzsze niz w bankach oprocentowanie oszczednosci i nizsze kredytow. - Na razie nie angazujemy sie specjalnie w dzialalnosc gospodarcza, bo brakuje nam odpowiednio przygotowanych ludzi - tlumaczy Halina Szydelko, prezes krajowego zarzadu akcji.

Akcja bisM

Akcje Katolicka reaktywowano w 1996 r., nawiazujac do przedwojennej organizacji o tej nazwie. Pierwsza akcja miala byc panaceum na nastroje antyklerykalne. Przez srodowiska swieckie byla nazywana koscielna miedzynarodowka. Pietnowala niezamezne kobiety, ktore zaszly w ciaze. Krytykowala zbyt krotkie spodnice czy zbyt "ciasny" sposob tanczenia tanga. Zwalczala tez "zydowska" prase.

Dzisiejsza Akcja Katolicka czerpie z tradycji i doswiadczen przedwojennej.

- Mamy ten sam cel: formacje czlowieka, ktory w scislej wspolpracy z hierarchia koscielna realizuje dzielo apostolskie - zapewnia Krzysztof Kalinowski. Tak jak przed wojna organizacja odwoluje sie do narodowych tradycji. Biskup Piotr Jarecki tlumaczy jednak, ze nie chce forsowac nacjonalistycznego stereotypu Polaka katolika. - Chodzi nam o patriotyzm, milosc do ojczyzny, zaangazowanie w zycie publiczne, lecz nie w rozumieniu nacjonalistycznym - przekonuje biskup Jarecki. Wspolczesnej akcji daleko jednak do sily poprzedniczki, ktora w swych czterech "kolumnach" skupiala ponad 750 tys. czlonkow. Do reaktywowanej organizacji zapisalo sie zaledwie 35 tys. osob.

Najwazniejsze dla Akcji Katolickiej jest jednak oslabienie wplywow ojca Rydzyka i odzyskanie sporej czesci jego zwolennikow. W tym celu przygotowywane sa nowe inicjatywy w mediach, dzialania edukacyjne, koscielne osrodki pomocy spolecznej. "Bog nade mna czuwa i nie pozwoli faryzeuszom zburzyc dziela, ktore z takim trudem udalo nam sie stworzyc. Na razie obserwujemy, spisujemy czyny i rozmowy. Gdy nadejdzie pora, zdrajcom wystawimy rachunek" - przestrzega ojciec Rydzyk.

Andrzej Goszczynski


 Powrot do strony glownej
Powrot do strony - Prasa o Rydzyku

E-mail
 

(C) Marek Klodarczyk