Adwokat Rydzyka zlozyl zazalenie na decyzje o umorzenie sledztwa przeciwko
dyrektorowi RM. Uwaza, ze jego klient w ogole nie popelnil przestepstwa!
Prokuratura jako przyczyne umorzenie podala: "znikome spoleczne niebezpieczenstwo
czynu". Obronca Rydzyka adwokat Marek Kotlinowski nie zgodzil sie z przyczyna
umorzenia, argumentujac, ze wypowiedz Rydzyka "nie miala znamion czynu
zabronionego"
[Ciekawe, czy gdyby ktos nawolywal do ogolenia glowy Rydzykowi jak
dziwce zadajacej sie z niemieckim okupantem tez zostal by tak lagodnie
potraktowany? Ciekawe rowniez, czy uniewinniony Rydzyk zakonczy na razie
swoje znikomo niebezpieczne nawolywania, czy moze nie spocznie dopoki nie
doczeka sie ofiary na wzor Narutowicza?]